dobre i mocne Serwy w swoim repertuarze to dodatkowa zaleta dla każdego profesjonalnego tenisisty. Dobry serwer może dyktować grę i obrócić każdą sytuację na swoją korzyść, dostarczając asy na polecenie-albo szeroko, albo w dół „T”.
wydajne serwery mają tendencję do lepszych wyników na szybszej trawie i kortach syntetycznych w przeciwieństwie do gliny, gdzie trudno jest trafić piłkę obok przeciwnika już przy pierwszym uderzeniu. Ale serve nadal jest najważniejszym strzałem na powierzchniach i w Warunkach; jest to jedyna broń, która jest zawsze pod pełną kontrolą gracza.
wartość dobrego serwa pozostała niebotyczna we wszystkich epokach. We wcześniejszych czasach dobry serwis nadawał ton sprawnemu atakowi serve-and-volley; we współczesnej erze potężny i dokładny serwis może ustawić łatwy forehand putaway.
od początku lat 90-tych pojawienie się lżejszych grafitowych rakiet o większych rozmiarach głowy dało graczom większy sweetspot do uderzenia. Jest to jeden z powodów, dla których wiele najszybszych serwerów w historii pochodzi z ostatnich trzech dekad.
najszybszy w historii serwis należy jednak do aktualnie aktywnego gracza-Johna Isnera. W tym miejscu przyjrzymy się pięciu najszybszym serwom mężczyzn w historii tenisa ziemnego:
Feliciano Lopez, 2014 Queen ’ s Club Championships
Feliciano López, weteran ATP Tour, wystąpił w 445 turniejach ATP Tour.turnieje ATP (najwyższe w historii) i 73 turnieje Wielkiego Szlema (drugie miejsce tylko po 79 turniejach Rogera Federera).
znany z potężnej służby Hiszpan dostarczył 244.6 (152 mph) kula w meczu pierwszej rundy na Mistrzostwach Klubu Aegon Queen ’ s 2014.
Milos Raonic, 2012 SAP Open
2016 wicemistrz Wimbledonu Milos Raonic jest jedynym Kanadyjczykiem, który kiedykolwiek był w rankingu ATP top 10. Gra raonica opiera się na potężnym i szybkim serwie, wspieranym przez solidne uderzenia z linii podstawowej.
plasując się na trzecim miejscu na liście wszech czasów graczy z najwyższym odsetkiem wygranych gier serwisowych na poziomie 91%. 3 odnotował jeden z najszybszych serwów w historii na SAP Open 2012. W półfinale Raonic zmierzył się z Ryanem Harrisonem z monstrualną prędkością 249,4 km/h (159 mph).
Andy Roddick, Puchar Davisa 2004
Andy Roddick był ostoją amerykańskiego tenisa męskiego po zakończeniu ery Sampras-Agassi. Roddick wygrał US Open 2003 i kilka miesięcy później wspiął się na szczyt rankingu ATP – był ostatnim Amerykaninem, który osiągnął szczyt rankingu.
Roddick był utalentowanym serwerem, który konsekwentnie lądował ponad 130 km / h. W 2004 r.zdobył rekord najszybszego serwisu mężczyzn podczas meczu Pucharu Davisa z Austrią, osiągając prędkość 249,4 km/h (159 mph).
rekord będzie trwał do 2011 roku.
Ivo Karlović, 2011 Puchar Davisa
stojący na gigantycznym 180 cm wzrostu Ivo Karlović jest najwyższym profesjonalistą ATP w historii, wraz z Reilly Opelką. Z dorobkiem 13 633 asów w dotychczasowej karierze Karlović zajmuje pierwsze miejsce na liście all-time aces chart.
w meczu deblowym Pucharu Davisa 2011 przeciwko Niemcom Karlović oddał strzał z armaty, osiągając prędkość 251 km/h. To sprawiło, że Chorwat był pierwszym zawodnikiem, który oficjalnie przełamał barierę 250 km / h.
John Isner, 2016 Puchar Davisa
podobnie jak Ivo karlovic, Amerykanin John Isner ma jeden z najbardziej zabójczych serwów, jakie kiedykolwiek widział tenis. Isner zajmuje drugie miejsce na liście all-time aces z 12 467 asami do tej pory.
sama wzmianka o imieniu Isnera przypomina fanom epickie starcie, które miał z Nicolasem Mahutem w edycji Mistrzostw Wimbledonu w 2010 roku. Tego dnia Isner ustanowił rekord, który prawdopodobnie przetrwa próbę czasu, gdy w jednym meczu dostarczył oszałamiającą liczbę 113 asów.
były numer 8 na świecie uderzył piorunem w serve w 2016 roku w meczu Pucharu Davisa przeciwko Australii, oficjalnie rejestrując najszybszy w historii serve z prędkością 253 km/h (157,2 mph).
należy zauważyć, że Albano Olivetti 257,7 km/h (160 mph) służy w turnieju Challenger 2012 i Sam Groth 263 km/h (163.4 mph) w 2012 Busan Open były technicznie szybsze od Isnera. prędkości te nie są jednak oficjalnie uznawane przez ATP, gdyż były notowane w turniejach Challenger.