jeśli kiedykolwiek słuchałeś Grateful Dead lat 80, istnieje duża szansa, że słyszałeś gitarę Jerry ’ ego Garcii, Tiger w akcji. Był to jego najczęściej grany instrument w latach 1979-1989 i do końca był regularnym instrumentem w arsenale Jerry ’ ego. W rzeczywistości Tiger był gitarą, którą Jerry zagrał na ostatnim koncercie Grateful Dead W Chicago ’ s Soldier Field 9 lipca 1995 roku.
Tiger to niestandardowa gitara zbudowana przez lutnika Douga Irwina-trzecią gitarę Douga Irwina, której właścicielem był Jerry, po Eagle i oczywiście Wolf. Kiedy Irwin dostarczył Wilka Jerry ’ emu w maju 1973 roku, Jerry był tak zadowolony z instrumentu, że natychmiast poprosił Douga o zbudowanie dla niego kolejnej gitary. Według starego wywiadu Douga Irwina z dozinem.com, Jerry powiedział Dougowi: „chcę, żebyś zrobił mi kolejną, ale nie chcę, żebyś się powstrzymywał, chcę tylko, żebyś to zrobił. Nie powiem ci, czego chcę, możesz zrobić to tak, jak chcesz.”
dokładnie to zrobił Irwin. Udał się do miasta, tworząc absolutnie najlepszą gitarę, jaką mógł wymyślić w tym czasie. Ukończenie budowy Tigera zajęło Irwinowi ponad sześć lat i 2000 godzin pracy, a ostatecznie został dostarczony Jerry ’ emu w 1979 roku.
gitara jest pięknie wykonana z egzotycznego drewna liściastego, ułożonego razem w sposób, który stał się znany jako Alembiczna „Hippie Sandwich”: najpierw jest cocobolo, potem Pasek klonu, warstwa vermillion i rdzeń klonu płomienia. Jest on otoczony mosiężną oprawą, z zachodnią klonową szyjką i intarsją tygrysa tuż nad podstrunnicą, dzięki czemu gitara ma swoją nazwę. Gitara jest bardzo ciężka, waży 13,5 funta, ale Jerry najwyraźniej nie miał nic przeciwko temu, że to coś wokół.
wewnątrz Tigera Irwin wykorzystał najlepszą dostępną wówczas technologię i zapakował ją pełną funkcji. Częścią tego był niekonwencjonalny schemat okablowania, który pozwolił Jerry ’ emu wysłać pełną głośność do pedału, nawet jeśli obniżył rzeczywistą głośność wyjściową na gitarze. Udało się to osiągnąć dzięki wzmocnieniu jedności baterii 9V i pomysłowości, a Jerry mógł w pełni i łatwo ominąć pedał, jeśli chciał. Przeczytaj więcej o pełnych specyfikacjach technicznych Tigera tutaj.
po raz pierwszy Jerry zagrał Tigera na żywo z Grateful Dead 4 sierpnia 1979 w Oakland Civic Center. Co ciekawe, ta sama noc oznaczała również pierwszy raz, kiedy Grateful Dead wykonali przyszłe utwory „Althea ” i”Lost Sailor”.
stamtąd Jerry grał Tiger prawie wyłącznie do 1989 roku, kiedy to technologia rozwinęła się do tego stopnia, że syntezatory MIDI zostały wbudowane w gitarę, co pozwoliło Jerry ’ emu sprawić, że jego gitara brzmi jak wiele innych instrumentów. Wtedy to Wolf wyszedł z emerytury jako eksperyment z MIDI, a następnie Irwin przekazał w 1990 roku kolejną gitarę, Rosebud, która stała się później kontynuacją Jerry ’ ego. Jerry nadal używał swojego ukochanego Tigera od czasu do czasu, w tym jak wspomniałem wcześniej na ostatnim koncercie Grateful Dead 9 lipca 1995 roku.
po śmierci Jerry 'ego w 1995 roku doszło do sporu prawnego o gitary Jerry’ ego, ponieważ Grateful Dead przejęli prawa własności do instrumentów, ale Jerry w rzeczywistości oddał wszystkie pięć z nich Dougu Irwinowi: Eagle, Wolf, Tiger, Wolf Jr.i Rosebud. Po długiej walce prawnej, Irwin wygrał gitary w sądzie i szybko je sprzedał, Wolf Danowi Pritzgerowi z rodziny sieci hoteli Hyatt za blisko 1 milion dolarów, a Tiger za 950 tysięcy dolarów Jimowi Irsayowi, właścicielowi Indianapolis Colts.
Irsay nadal jest właścicielem gitary i kiedyś była wystawiana w siedzibie Colts w Indianapolis, ale dziś znajduje się w Metropolitan Museum of Art w Nowym Jorku. Tiger wystąpił tylko raz od śmierci Jerry ’ ego. To było w 2016 roku, kiedy Warren Haynes zadebiutował na gitarze podczas obchodów 70.urodzin Jerry ’ ego Garcii w Red Rocks. Został również udostępniony Johnowi Mayerowi na trasie koncertowej Dead & Company tour w 2016 roku, choć Mayer jeszcze nie grał na gitarze na scenie.