w zależności od twojej perspektywy, think tanki wzbogacają przestrzeń demokratyczną poprzez prowadzenie badań nad polityką i ułatwianie dialogu i debaty publicznej lub podważają demokrację, naciskając na politykę preferowaną przez potężne interesy korporacyjne. Till Bruckner wyjaśnia, w jaki sposób Transparify przyczynia się do debaty na temat roli think tanków w kształtowaniu polityki opartej na faktach poprzez ocenę ich poziomu przejrzystości finansowej. Opublikowany dziś raport Transparify umożliwia obywatelom, badaczom, dziennikarzom i decydentom rozróżnienie między uzasadnionymi głosami politycznymi a wątpliwymi źródłami „wiedzy specjalistycznej”.
kiedy prominent amerykański polityk Jim DeMint został zapytany, dlaczego zrezygnował z miejsca w Senacie, aby zostać przewodniczącym Heritage Foundation, konserwatywnego think tanku w Waszyngtonie, odpowiedział, że nowa praca da mu większy wpływ na politykę i kształtowanie polityki niż jego wybrany Urząd.
ale czy to wpływ łagodny czy złośliwy? Obserwatorzy są podzieleni. Profesor James McGann, autor wielu książek na ten temat, twierdzi, że think tanki wzbogacają przestrzeń demokratyczną poprzez prowadzenie badań politycznych, opracowywanie opcji politycznych, ułatwianie dialogu między różnymi grupami interesariuszy i stymulowanie debat publicznych, niezależnie od tego, czy realizują ideologiczny program. Więcej think tanków jest lepsze dla demokracji-podsumowuje.
natomiast George Monbiot, lewicowy Brytyjski komentator, którego felietony często lamentują nad wpływem think tanków, postrzega te organizacje (lub przynajmniej te, z którymi nie zgadza się w Polityce) przede wszystkim jako grupy lobbingowe w przebraniu, które podważają demokrację, popychając politykę preferowaną przez potężne interesy korporacyjne, które je finansują. „Kilka miliardów dolarów wydanych na perswazję kupuje Ci wszystko, czego chcesz” – napisał niedawno. Monbiot ostrzega, że na kierowanym przez darczyńców rynku pomysłów Sektor think tanków jako całość służy jedynie do dalszego przechylania pola gry na korzyść bogatych.
- Image credit: Transparent by Natasha d. H. ta praca jest licencjonowana na licencji CC BY 2.0.
- Rysunek 1: System Ocen Transparify, zaczerpnięty z raportu „think Tanks in the UK 2017: Transparency, lobbing and Fake News in Brexit Britain” i opublikowany za zgodą.
- Tabela 1: Transparify ratings for 27 British think tanks, zaczerpnięta z raportu „think Tanks in the UK 2017: Transparency, lobbing and Fake News in Brexit Britain” i opublikowana za zgodą.
- Tabela 2: Status i wydatki tych think tanków z Transparify ratings of one star i poniżej, zaczerpnięte z raportu „think Tanks in the UK 2017: Transparency, lobbing and Fake News in Brexit Britain” i opublikowane za zgodą.
Image credit: Transparent by Natasha d. H. ta praca jest licencjonowana na licencji CC BY 2.0.
Transparify, inicjatywa, z którą współpracuję, postanowiła przyczynić się do toczącej się debaty na temat roli think tanków w kształtowaniu polityki opartej na faktach i polityce Demokratycznej poprzez ocenę poziomu przejrzystości finansowej think tanków. Jak przekonywał założyciel Think tanków, Enrique Mendizabal:
„w Think tankach chodzi o wpływy. Nie są, tak bardzo jak udają, neutralnymi wieżami z kości słoniowej, które podejmują całkowicie wolne od wartości badania i oferują bezpłatne porady … think tanki pomagają w ich sprawie, prezentując się jako neutralni naukowcy … Krajowy lub zagraniczny , nikt nie przekazuje pieniędzy do think tanków, nie chcąc niczego w zamian…. Wszyscy czegoś chcą.”
postanowiliśmy zbadać, które think tanki dobrowolnie ujawniają, kto finansuje ich pracę. Think tanki, które nie mają pewności co do swojej zdolności do utrzymania niezależności pomimo wszechobecnej presji donatorów odnotowanej przez Mendizabala, prawdopodobnie poczują się defensywnie. Mogą trzymać książki zamknięte, aby uniknąć kłopotliwych pytań o to, dlaczego, powiedzmy, ich badania finansowane przez Philipa Morrisa zawsze dochodzą do wniosku, że podnoszenie podatków od papierosów jest złym pomysłem lub dlaczego ich instytucja zaczęła opowiadać się za czystą energią dopiero po otrzymaniu dużej dotacji od producenta paneli słonecznych. Z drugiej strony, Instytut Badań Politycznych, który ma zaufanie do jakości, niezależności intelektualnej i integralności swoich badań i rzecznictwa, nie będzie miał problemów z ujawnieniem swoich darczyńców, bez względu na to, kim są ci darczyńcy.
interesującym przykładem jest Międzynarodowy Instytut Studiów Strategicznych (IISS). W grudniu 2016 r. wyciekły dokumenty ujawniające, że londyński think tank podpisał wieloletni kontrakt o wartości co najmniej 25 milionów funtów z monarchią Zatoki Perskiej w Bahrajnie. Dokumenty ujawniły również, że obie strony zobowiązały się do zachowania większości darowizn w tajemnicy. Po tym, jak dokument wyciekł do mediów, IISS wydało oświadczenie, w którym oświadczyło, że „nie akceptuje żadnych funduszy, które mogłyby wpłynąć na naszą intelektualną i polityczną niezależność”. Ale jeśli kierownictwo IISS było tak przekonane o swojej zdolności do oparcia się presji dawców, dlaczego starało się utrzymać w tajemnicy napływ gotówki Bahrajnu – który może stanowić prawie połowę jego całkowitego finansowania – w pierwszej kolejności?
w celu zmierzenia różnic w przejrzystości, firma Transparify opracowała pięciogwiazdkowy system oceny, aby umożliwić nam porównanie poziomów ujawniania informacji przez think tanki w wielu instytucjach. Maksymalna pięciogwiazdkowa ocena pokazuje, że think tank jest wysoce przejrzysty, ujawniając nie tylko nazwiska swoich darczyńców, ale także liczbę ofiar i cel każdej darowizny. Na przeciwległym końcu skali organizacja z oceną zerową utrzymuje tożsamość wszystkich swoich darczyńców w tajemnicy. Poniżej nawet znajdują się te sklasyfikowane jako „zwodnicze”, które zdają się ujawniać znaczne ilości informacji, ale w rzeczywistości ukrywają głównych, potencjalnie zawstydzających darczyńców przed opinią publiczną.
Rysunek 1: System Ocen Transparify, zaczerpnięty z raportu „think Tanks in the UK 2017: Transparency, lobbing and Fake News in Brexit Britain” i opublikowany za zgodą.
korzystając z tego systemu, odwiedziliśmy strony internetowe 27 brytyjskich think tanków, aby ocenić ich przejrzystość (więcej informacji na temat metodologii jest dostępnych na stronie internetowej Transparify, a także jako załącznik do raportu). Oto co znaleźliśmy:
Tabela 1: Transparify ratings for 27 British think tanks, zaczerpnięta z raportu „think Tanks in the UK 2017: Transparency, lobbing and Fake News in Brexit Britain” i opublikowana za zgodą.
bliższe spojrzenie na wysoce nieprzejrzyste instytucje na naszej liście potwierdziło naszą hipotezę, że think tanki, które ukrywają swoich darczyńców, zwykle mają coś do ukrycia. Na przykład, według badań opracowanych przez TobaccoTactics, Instytut Adama Smitha, Centrum Studiów Politycznych i Instytut Spraw Gospodarczych otrzymały wcześniej nieujawnione fundusze od firm tytoniowych i wszystkie wyprodukowały badania, które następnie zostały wykorzystane do lobbowania przeciwko silniejszym przepisom antynikotynowym. Odkryliśmy, że Instytut Adama Smitha stworzył strukturę tak nieprzejrzystą, że ukrył nie tylko tego, kto dał pieniądze, ale także kto je zabrał, przez co nie byliśmy w stanie określić, gdzie znalazł się blisko milion funtów przekazanych przez amerykańskich darczyńców. Tymczasem Policy Exchange wcześniej wykorzystała dowody, które wydają się być sfabrykowane; powstały raport doprowadził do fałszywych nagłówków wiadomości w kilku mediach, które naiwnie ufały „badaniom” prowadzonym przez nieprzejrzysty think tank.
nieprzejrzyste „think tanki” działające w Westminsterskim obiegu lobbingowym wydają się mieć znaczne wsparcie finansowe. Łącznie wydają rocznie ponad 22 miliony funtów ciemnych pieniędzy na kształtowanie debat publicznych i wpływanie na politykę i politykę w Wielkiej Brytanii. Jak na ironię, niektóre z nich są zarejestrowane jako organizacje charytatywne, a więc są pośrednio dotowane przez podatników.
Tabela 2: Status i wydatki tych think tanków z Transparify ratings of one star i poniżej, zaczerpnięte z raportu „think Tanks in the UK 2017: Transparency, lobbing and Fake News in Brexit Britain” i opublikowane za zgodą.
niepokojąco, takie nieprzejrzyste organizacje nie tylko wypychają swoje przepisy polityczne za pośrednictwem Facebooka, Twittera i wydarzeń publicznych, ale także nadal otrzymują szerokie relacje medialne, w tym przez BBC. Ponadto badania publikowane przez think tanki regularnie trafiają do literatury akademickiej. Jeśli naukowcy nie sprawdzają wcześniej przejrzystości finansowania źródła, otwiera to drzwi do prania pomysłów.
czy zatem wpływ think tanków na demokratyczną Politykę jest łagodny czy złośliwy? Uważamy, że ogólnie rzecz biorąc, think tanki – w tym te, które są jawnie ideologiczne – mają pozytywny wkład w debaty i podejmowanie decyzji w Wielkiej Brytanii. W końcu 17 z 27 ocenianych przez nas ośrodków analitycznych uważa się za przejrzyste, a wiele z nich prowadzi doskonałe badania. Jednocześnie ten pozytywny wkład jest podważany przez mniejszość nieprzejrzystych strojów, które grożą złym nazwiskiem think tanków jako całości.
oceny Transparify umożliwiają obywatelom, badaczom, dziennikarzom i decydentom odróżnienie uzasadnionych głosów politycznych od wątpliwych źródeł „ekspertyzy”. Mamy nadzieję, że sprawozdanie, które dziś opublikujemy, przeniesie debatę na temat think tanków poza dychotomię dobra i zła z przeszłości, a zamiast tego wywoła niuansową debatę na temat tego, jakiego rodzaju think tanków chcemy mieć wpływ na demokratyczną politykę, a w szczególności tego, w jaki sposób media mogą uniknąć trakcji w stosunku do dźwięków i zaleceń politycznych opracowanych przez nieprzejrzyste organizacje o wątpliwej intelektualnej niezależności i uczciwości.
Uwaga: Ten artykuł podaje poglądy autora, a nie stanowisko bloga LSE Impact, ani London School of Economics. Prosimy o zapoznanie się z naszą polityką komentarzy, jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości dotyczące opublikowania komentarza poniżej.
o autorze
Till Bruckner ma ponad dziesięcioletnie doświadczenie w dziedzinie wspierania badań naukowych. Jego historia zawodowa obejmuje badania, kampanie, analizy polityczne i dziennikarstwo. Pracował w wielu różnych kontekstach, m.in. w Wielkiej Brytanii, Afganistanie, Gruzji, Afryce Północnej i na Karaibach. Till obecnie pracuje jako menedżer ds. rzecznictwa w Transparify, konsultuje się z różnymi organizacjami, pisze dla polityki zagranicznej i innych publikacji, bloguje w Huffington Post i jest stałym współpracownikiem bloga on Think Tanks. Interesuje go Ukryte relacje władzy, które kształtują globalną politykę i nasze codzienne życie, a także uczenie się nowych sposobów wykorzystania badań i rzecznictwa do uzyskania pozytywnych wyników. Till uzyskał doktorat z polityki na Uniwersytecie w Bristolu. Jego pełną historię zawodową i listę publikacji można znaleźć na jego stronie LinkedIn.