czy Kuba wpłynęła na nasze środowisko? Oto trzy gatunki, które dokonały skoku.
brązowe anole
ta mała jaszczurka ma agresywną smugę.
Related: ocieplenie stosunków z Kubą sprowokuje inwazyjne gatunki debaty
szybko, cicho, brązowy Anol opanował Florydę. Czasami nazywane anolami kubańskimi, stały się najliczniejszymi kręgowcami na ziemi Florydy, z odnotowanymi populacjami przekraczającymi 10 000 na hektar.
ale tak naprawdę to jest opowieść o dwóch jaszczurkach. Kiedy brązowy anole po raz pierwszy zaczął kolonizować kontynent Florydy w 1940 roku, natknął się na inną jaszczurkę, małą i smukłą, tak jak ona sama.
jasnozielona Carolina anole była jedyną jaszczurką anole pochodzącą z Florydy i prosperowała w południowo-wschodnich Stanach Zjednoczonych. Ale nagle znalazł się w walce z najeźdźcą brown anole.
obie były jaszczurkami zmieniającymi kolor, o długości od 5 do 8 cali, rywalizującymi o to samo terytorium i ten sam pokarm. Ale brązowy anole miał przewagę. Na Kubie dzieliła wyspę z ponad 60 innymi jaszczurkami anole. Musiał się zebrać, by zmierzyć się z rywalami.
„w pewnym sensie jest lepiej rozwinięty, lepiej przystosowany do konkurowania z innymi anolami, więc kiedy dotrze na Florydę, jest bardziej agresywny i trochę cięższy”, powiedział Yoel Stuart, doktorant biologii integracyjnej na University of Texas at Austin.
powiedział The Times-Union, że słyszał wielu rodowitych Floridian lamentujących zniknięcie zielonej Karoliny anole w ostatnich latach, gdy brązowi przejęli kontrolę.
ale nie wszystko stracone dla Karoliny anole.
Stuart prowadził badania nad Karoliną i kubańskim anolesem i odkrył, że małe zielone jaszczurki szybko ewoluują, aby stawić czoła siłom najeźdźców.
w ramach swoich badań Stuart i jego współpracownicy „walczyli z pogodą i słoną wodą oraz niesprawnymi silnikami i nieszczelnymi łodziami”, aby dotrzeć do izolowanych wysp na wybrzeżu Atlantyku na Florydzie.
przybyli uzbrojeni w coś, co Stuart opisuje jako ” mały wysuwany wędkę z małym lasso na końcu.”A kiedy zauważyli jaszczurkę, próbowali wsunąć lasso na jej szyję, aby zebrać pomiary.
Kubańscy anolowie, zgodnie z oczekiwaniami, osiedlili wszystkie z wyjątkiem pięciu z 30 wysp, które odwiedzili. Ale jak szybko zareagowali Anoles Carolina zaskoczył naukowców. Uciekli do baldachimu, gdzie w ciągu zaledwie 15 lat wyrosły im znacznie większe stopy z lepkimi łuskami.
„gdyby wzrost człowieka ewoluował tak szybko, jak palce tych jaszczurek, wzrost przeciętnego Amerykanina zwiększyłby się z około 5 stóp-9 cali dzisiaj do około 6 stóp-4 cali w ciągu 20 pokoleń”, powiedział Stuart w komunikacie prasowym. To sprawiłoby, że przeciętny Amerykanin byłby tego samego rozmiaru co strzelec NBA.
ta szybka ewolucja prawdopodobnie pozwoli anolowi Karolinowemu współistnieć z anolem brązowym.
„Będzie tylko trochę mniej obfite, trochę wyżej na drzewach.”
ale Stuart widzi ogromny sukces brązowej anole jako ostrzeżenie, zwłaszcza, że inne egzotyczne jaszczurki próbują uczynić Florydę swoim domem. Zwraca uwagę, że Południowa Floryda jest oblężona przez tegu i jaszczurki monitorujące.
„ludzie powinni zdawać sobie sprawę, że jeśli kupują zwierzaka i nie mogą go zatrzymać, nie powinni go po prostu wypuszczać” „Nigdy nie wiadomo, który z nich wystartuje i zacznie rozmnażać się na wolności.”
kubański brązowy ślimak
kubański brązowy ślimak mógł wczołgać się na Florydę z pomocą jednego człowieka, Charlesa Torreya Simpsona.
Simpson był przyrodnikiem z zawodu, w czasie, gdy Floryda była jeszcze w dużej mierze granicą. Kiedy Simpson przybył do Południowej Florydy pod koniec 1800 roku, osady takie jak Miami były słabo zaludnione,a dzicz roiło się od nieznanych gatunków.
Simpson skatalogował wiele flory i fauny Florydy, a jego praca przyniosła mu przydomki takie jak” mędrzec z Zatoki Biscayne „i” John Muir z Everglades.”Ale jego specjalnością były muszle. Miał reputację, że był w stanie zidentyfikować 10,000 różnych pocisków przez wzrok, po ich łacińskich nazwach nie mniej.
podczas podróży na Kubę, Simpson zebrał kilka okazów ślimaków, aby zabrać je do domu do Little River, Fla. Tam wyzwolił ich wśród tropikalnych hamaków Florydy.
„wprowadziłem wiele innych ślimaków z Kuby i Bimini”, Simpson napisał do kolegi, G. H. Clapp, w 1918 roku. „Po prostu wprowadziłem rzeczy dla „firmy”, a nie dla żadnych ” wyników naukowych.””
prawie sto lat później profesor John Capinera podąża śladami Simpsona, studiując ślimaki i ślimaki Florydy na Uniwersytecie Florydy. Jest to pole, które „było zaniedbane przez długi czas”, powiedział Capinera. Kubański brązowy ślimak był kiedyś ” praktycznie niezbadany.”
będąc jedną z niewielu osób, które prowadzą badania nad ślimakami, Capinera niemal codziennie rozmawia przez telefon z zaniepokojonymi ogrodnikami. W dniu, w którym Capinera rozmawiał z Times-Union, wykonał już dwa telefony.
te ślimaki dorastają do około cala szerokości, z okrągłą, spiralną skorupą na grzbiecie. Są one powszechne w południowej Florydzie, ale, według Capinera, mają ” rozprzestrzenił się na wybrzeżu.”Spekuluje, że zmiana klimatu mogła pozwolić im na wejście na północ, a może to była po prostu kwestia czasu.
Capinera uważa kubańskiego brązowego ślimaka za po prostu „uciążliwy”, ponieważ żeruje na roślinach ozdobnych, które trzymają ogrodnicy i szkółki.
” wpływ jest głównie kosmetyczny. Nie zagraża zaopatrzeniu w żywność ” – powiedział.
zamiast zatruwać ślimaki, Capinera zaleca usunięcie ich ręcznie, jeśli to możliwe. Szkody wyrządzone przez niewłaściwe stosowanie pestycydów znacznie przewyższają niszczące apetyty ślimaka-wyjaśnił.
„im więcej trucizn wkładamy do środowiska, tym trudniej jest nam zachować przyrodę naszego środowiska i chronić zagrożone organizmy” – powiedział.
kubańska żaba Drzewna
ciężarówka Elżbiety Roznik dudniła na północ do Gainesville, kiedy zauważyła coś zaskakującego w jej lusterku wstecznym.
na szybie między kabiną ciężarówki a jej przykrytym łóżkiem była ogromna kubańska żaba Drzewna, rozpoznawalna po wypukłych oczach i grubych palcach. Gatunek jest inwazyjny na Florydę, gdzie wkradł się coraz dalej w górę Półwyspu, aż do Jacksonville.
Roznik, który badał kubańską żabę drzewną w swoich badaniach nad płazami, słyszał o gatunku skaczącym na pokład samochodów i podróżującym na północ.
Dokładnie tak się dzieje ” – powiedziała.
gatunek jest największą żabą drzewiastą w Ameryce Północnej, ale nigdy nie miał tu być. Został wprowadzony do Florida Keys w 1920 roku, prawdopodobnie jako pasażer na gapę przyniósł stateside w skrzyniach transportowych.
jako doktorant biologii integracyjnej na University of South Florida, Roznik pracuje na własnej skórze z kubańskimi żabami drzewnymi.
” to żarłoczni zjadacze. Jeśli karmisz je świerszczami w laboratorium, są bardzo podekscytowane ” – powiedziała. „Będą próbować ugryźć wszystko w zasięgu wzroku, w tym palce, jeśli będą przeszkadzać.”
ten sam, żarłoczny apetyt sprawia, że kubańska żaba drzewna jest tak szkodliwa dla ekosystemu Florydy, twierdzą naukowcy. Żerują na owadach, jaszczurkach, wężach i co najmniej pięciu różnych gatunkach rodzimych żab. Kiedy Wszystko inne zawodzi, kanibalizują nawet inne kubańskie żaby.
ale Kubańska żaba Drzewna nie tylko niszczy ekologię Florydy.
Suzanne Simpson, biolog z Bayou Land Conservancy w Teksasie, zauważyła, że stają się one uciążliwe również dla ludzi.
„są wystarczająco duże – Wierzcie lub nie – aby spowodować przerwy w dostawie prądu przez dostanie się do skrzynek z narzędziami” „Otrzymujesz również raporty o kimś, kto mówi, że ma kota w ścianach. Ilekroć kubańskie żaby drzewne czują się zagrożone, będą emitować ten dźwięk, który jest prawie jak skrzeczący kot.”
podczas gdy kubańskie żaby drzewne jeszcze nie rozszerzyły się poza Florydę, Simpson uważa, że mogą rozprzestrzenić się na wybrzeżu Zatoki Perskiej w przyszłości.
„w rzeczywistości mogą, przynajmniej w krótkiej perspektywie, przetrwać znacznie niższe temperatury, niż kiedykolwiek doświadczyliby w swoim ojczystym środowisku na Kubie”, powiedział Simpson. „Oznacza to, że ich nisza temperaturowa jest szersza niż można by pomyśleć o gatunku tropikalnym.”
przy prognozowanych temperaturach wzrośnie w najbliższych dziesięcioleciach, zimne trzaski i krótkie mrozy mogą nie powstrzymać kubańskich żab drzewnych przed kolonizacją większej ilości terytorium, powiedział Simpson. Amerykanie mogą wkrótce znaleźć kubańską żabę drzewną daleko poza granicami Florydy, zagrażając jeszcze większemu obszarowi amerykańskiej bioróżnorodności.