Co trzeba ubezpieczyć Ferrari

„mów o ekskluzywnym klubie” – mówi Ronald Fiamma, globalny szef kolekcji prywatnych w prywatnej grupie klientów AIG. „Każdy z nich ma wyjątkową historię, każdy był ścigany-niektórzy przez znanych zawodników, inni przez dżentelmenów, i jeżdżą nimi tak mocno, jak jeżdżą każdym samochodem. To ekscytujące oglądać ” – mówi.

to całkiem niezłe stwierdzenie szefa w dużej firmie ubezpieczeniowej, który słusznie wolałby, aby wielomilionowe samochody były bezpiecznie zamykane w garażach. Mimo to AIG ubezpiecza 18 tych cenionych samochodów, które spędzają dużo czasu na drodze.

najpoważniejsi kolekcjonerzy, którzy ubezpieczają się w AIG, płacą roczną składkę za wszystkie swoje potrzeby ubezpieczeniowe w wysokości co najmniej 250 000 USD. Przeciętny klient, który wchodzi w ten segment, ma dziewięć domów ,20 milionów dolarów w sztukach plastycznych ,5 milionów dolarów w biżuterii, łódź lub samolot lub oba, kolekcję win i być może garaż pełen zabytkowych samochodów, wszystkie wymagające indywidualnego poziomu usług.

$38m

Ferrari 250 GTO z 1962r. na aukcji w 2014

z 85 000 klientów AIG na całym świecie 650 ma portfele ubezpieczeniowe na tym poziomie, a kolejne 400 otrzymuje porównywalne wsparcie w zakresie zarządzania ryzykiem „ze względu na to, kim są”, mówi Fiamma. Chociaż nie ujawni nazwisk ani szczegółów, Fiamma mówi, że często są to Celebryci lub głośni ” Tytani przemysłu.”

Reklama

jeśli masz dużo samochodów kolekcjonerskich, często opłaca się iść z wszechstronnym ubezpieczycielem, takim jak AIG, lub konkurentami, takimi jak Chubb lub Pure, mówi Steve Linden, konsultant ds. klasycznych samochodów. Wszechstronny ubezpieczyciel prawdopodobnie uczyni klienta całością, jeśli wypadek zmniejszy wartość. Jeśli wartość Ferrari za 10 milionów dolarów spadnie po wypadku do 8 milionów dolarów, ubezpieczyciel taki jak AIG wypisze właścicielowi czek za 2 miliony dolarów-mówi. Ubezpieczyciel samochodów specjalnych nie może.

oczywiście wypadki mogą się zdarzyć i zdarzają. Jeden z właścicieli Ferrari, który preferuje anonimowość, wspomina jazdę swoim srebrnym Ferrari GT z krótkim rozstawem osi Berlinetta na wyboistej drodze podczas rajdu w zachodnich Stanach Zjednoczonych, kiedy inny kierowca spryskał żwirem swoje 12-milionowe coupe . „Następne, co pamiętam, to mój samochód wyglądał, jakby miał odrę” – wspomina.

$40K

kwota ostatnio kosztowała AIG malowanie Ferrari i przywrócenie jego wartości

właściciel-który kupił samochód lata temu za „setki tysięcy dolarów” – złożył pozew. Fiamma ” nalegał na pomalowanie całego samochodu.”Koszt 40 000 dolarów był wysoki, ale przywrócił samochód do pełnej wartości.

Fiamma opowiada historię innego właściciela Ferrari, który zrobił spektakularny bałagan w swoim Ferrari Enzo, jednym z 400 supersamochodów zbudowanych od 2002 do około 2004 roku. Nikt nie został ranny, ale podwozie samochodu zostało rozbite. AIG był gotowy wypisać czek na 950 000 dolarów wartości samochodu. Ale klient powiedział: „nie potrzebuję pieniędzy. Chcę samochód. Po prostu zobacz, co możesz zrobić ” – wspomina.

Ogłoszenie

ubezpieczyciel skontaktował się z Ferrari. Z oryginalnym numerem identyfikacyjnym pojazdu wytłoczonym na silniku i nadwoziu, a tablice nadal nienaruszone, Fiamma otrzymał polecenie zamiatania tego, co zostało z samochodu, do kontenera i wysłania go do Włoch. Koszt wysyłki, przebudowy samochodu przy użyciu oryginalnych planów i wylotu właściciela, aby go zobaczyć dwa razy, wynosił około 600 000 dolarów.

„łatwiej byłoby nam wypisać czek na 950 000 $” – mówi Fiamma. Ale, dodaje, dla tego klienta, uczynienie go ” całością „oznaczało” upewnienie się, że zatrzyma samochód.”

pisanie dużych czeków jest trudne, ale Fiamma nie ma skrupułów, aby zdobyć więcej kolekcjonerów. W rzeczywistości jego celem jest ubezpieczenie 21 Ferrari 250 GTO, którego jeszcze nie obejmuje ,a nawet dokucza: „pewnego dnia będziemy mieli je wszystkie.”

poprawki: poprzednia wersja historii niepoprawnie odnosi się do polityki AIG „platinum”. Błędnie opisał też relacje Hagerty ’ ego. Ubezpieczyciel zapewnia ubezpieczenie o obniżonej wartości klientom, których pojazdy uległy wypadkowi.

Reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

More: