kiedy opiekowałeś się psami i dzikimi wilkami od czasu, gdy mają niewiele więcej niż tydzień, karmiłeś je butelką i pielęgnowałeś je dzień i noc, jesteś mądry na ich różnice. Od 2008 roku Zsófia Virányi, Etolog z Wolf Science Center w Austrii, wraz z kolegami hoduje te dwa gatunki, aby dowiedzieć się, co sprawia, że pies jest psem—a wilk wilkiem. W centrum badacze nadzorują i badają cztery paczki wilków i cztery paczki psów, zawierające od dwóch do sześciu zwierząt każda. Szkolili wilki i psy do wykonywania podstawowych poleceń, chodzenia na smyczy i używania nosa do stukania w ekran monitora komputera, aby mogły wykonać testy poznawcze. Mimo tego, że wilki żyły i pracowały z naukowcami przez siedem lat, zachowują niezawisłość umysłu i zachowania, która jest najbardziej nielogiczna.
„możesz zostawić kawałek mięsa na stole i powiedzieć jednemu z naszych psów:” nie!”i nie weźmie” – mówi Virányi. „Ale wilki cię ignorują. Spojrzą Ci w oczy i chwycą za mięso”—niepokojąca asertywność, której doświadczyła więcej niż jeden raz. A kiedy to się dzieje, po raz kolejny zastanawia się, jak wilk stał się psem udomowionym.
„nie możesz mieć zwierzęcia-dużego mięsożercy-żyjącego z Tobą i zachowującego się w ten sposób” „Chcesz zwierzęcia, które jest jak pies; takie, które akceptuje” Nie!””
zrozumienie przez psy absolutnego nie może być związane ze strukturą ich watah, które nie są egalitarne jak wilki, ale dyktatorskie, odkryli naukowcy centrum. Wilki mogą jeść razem, zauważa Virányi. Nawet jeśli dominujący Wilk miga zębami i warczy na podwładnego, członek niższej rangi nie oddala się. To samo nie jest prawdą w paczkach dla psów. „Podporządkowane psy rzadko jedzą w tym samym czasie, co dominujące”, zauważa. „Nawet nie próbują.”Ich badania sugerują również, że zamiast oczekiwać współpracy przy zadaniach z ludźmi, psy po prostu chcą wiedzieć, co mają robić.
jak niezależny, egalitarny wilk zmienił się w posłusznego, czekającego na rozkazy psa i jaką rolę odegrali starożytni ludzie w osiągnięciu tego wyczynu dziwi Virányi: „próbuję sobie wyobrazić, jak to zrobili, a naprawdę nie mogę.”
Virányi nie jest sama w swoim zdumieniu. Chociaż naukowcy z powodzeniem określili czas, lokalizację i pochodzenie prawie wszystkich innych udomowionych gatunków, od owiec przez bydło po kury po świnki morskie, nadal debatują nad tymi pytaniami dla naszego najlepszego przyjaciela, Canis familiaris. Naukowcy wiedzą również, dlaczego ludzie opracowali te inne udomowione zwierzęta – aby mieć jedzenie pod ręką-ale nie wiedzą, co zainspirowało nas do wpuszczenia dużego, dzikiego mięsożercy do rodzinnej zagrody. Jednak psy były pierwszymi udomowionymi gatunkami, status, który sprawia, że tajemnica ich pochodzenia jest o wiele bardziej kłopotliwa.
choć tajemnica jest tajemnicą, naukowcy składają ją w całość. W ciągu ostatnich kilku lat dokonali kilku przełomów. Mogą teraz z pewnością powiedzieć, że wbrew otrzymanej mądrości, psy nie pochodzą od gatunku wilka szarego, który utrzymuje się dziś na dużej części półkuli północnej, od Alaski po Syberię po Arabię Saudyjską, ale od nieznanego i wymarłego wilka. Są również pewni, że to udomowienie miało miejsce, gdy ludzie byli jeszcze łowcami-zbieraczami, a nie po tym, jak zostali rolnikami, jak zaproponowali niektórzy badacze.
w jakim czasie i w jakim miejscu wilki stały się psami i czy było to tylko jednorazowe wydarzenie, to pytania, z którymi właśnie zaczął się zmagać duży zespół badawczy, złożony z niegdyś rywalizujących ze sobą naukowców. Naukowcy odwiedzają muzea, uniwersytety i inne instytucje na całym świecie, aby badać Kolekcje skamieniałości i kości psów, a także przygotowują próbki genetyczne starożytnych i współczesnych psów i wilków w celu jak najbardziej wszechstronnego porównania. Kiedy skończą, będą bardzo blisko Poznania, kiedy i gdzie—jeśli nie dokładnie w jaki sposób—wilki po raz pierwszy zaczęły podążać ścieżką, aby stać się naszymi zaufanymi towarzyszami. Odpowiedzi na te pytania będą uzupełniać coraz więcej dowodów na to, jak ludzie i psy wpłynęły na siebie po tym, jak ten związek został po raz pierwszy sfałszowany.
mieszane sygnały
kiedy współcześni ludzie przybyli do Europy około 45 000 lat temu, napotkali wilka szarego i inne rodzaje wilków, w tym wilka megafaunalnego, które ścigały dużą zwierzynę, taką jak mamuty. W tym czasie wilki okazały się już jednym z najbardziej udanych i zdolnych do adaptacji gatunków w rodzinie kanidów, rozprzestrzeniając się w Eurazji do Japonii oraz na Bliski Wschód i Amerykę Północną. Nie ograniczały się do jednego typu siedliskowego, ale rozwijały się w tundrze, stepach, pustyniach, lasach, regionach przybrzeżnych i na wysokich wysokościach płaskowyżu tybetańskiego. I rywalizowali z nowo przybyłymi ludźmi o tę samą zdobycz-mamuty, jelenie, turyści, nosorożce włochate, antylopy i konie. Pomimo tej konkurencji jeden z typów wilków, być może potomek wilka megafaunalnego, najwyraźniej zaczął żyć blisko ludzi. Przez wiele lat naukowcy zgadzali się na podstawie małych części genomu, że tym gatunkiem jest współczesny wilk szary (Canis lupus) i że sam canid dał początek psom.
ale w styczniu ubiegłego roku genetycy odkryli, że ten długo utrzymywany „fakt” był błędny. Powtarzające się krzyżowanie pomiędzy szarymi wilkami i psami, które dzielą 99,9 procent ich DNA, wytworzyły mylące sygnały we wcześniejszych badaniach. Takie współżycie między tymi dwoma gatunkami trwa do dziś: wilki z czarnymi płaszczami otrzymały Gen tego koloru od psa; psy pasterskie w górach Kaukazu Gruzji tak często łączą się z lokalnymi wilkami, że hybrydowi przodkowie znajdują się w populacjach obu gatunków, a od 2 do 3 procent badanych zwierząt to hybrydy pierwszej generacji. (Opierając się na temacie domieszki, w czerwcu naukowcy piszący w Current Biology donieśli o sekwencjonowaniu DNA z 35 000-letniej skamieliny wilka z Syberii. Wydaje się, że gatunek ten przyczynił się do dna psów o wysokiej szerokości geograficznej, takich jak husky, poprzez starożytne krzyżowanie.)
analizując całe genomy żywych psów i wilków, zeszło Styczniowe badania wykazały, że dzisiejsze Fido nie są potomkami współczesnych wilków szarych. Zamiast tego oba gatunki są taksonami siostrzanymi, pochodzącymi od nieznanego przodka, który wyginął. „To był tak długotrwały pogląd, że wilk szary, o którym dziś wiemy, był obecny przez setki tysięcy lat i że psy wywodziły się od nich”, mówi Robert Wayne, genetyk ewolucyjny z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Los Angeles. „Jesteśmy bardzo zaskoczeni, że tak nie jest.”Wayne poprowadził pierwsze badania genetyczne proponujące relację przodek-potomek między dwoma gatunkami, a ostatnio był jednym z 30 współautorów najnowszego badania, opublikowanego w PLOS Genetics, które obaliło to pojęcie.
więcej niespodzianek może pochodzić z odnowionych wysiłków na rzecz ograniczenia czasu i lokalizacji udomowienia psów. Poprzednie badania pozostawiły mylący ślad. Pierwsza analiza, przeprowadzona w 1997 roku, koncentrowała się na różnicach genetycznych między psami a wilkami szarymi i doszła do wniosku, że psy mogły zostać udomowione około 135 000 lat temu. Późniejsze badania przeprowadzone przez niektórych członków tej samej grupy wykazały, że psy pochodzą z Bliskiego Wschodu. Ale inna analiza, która zbadała DNA 1500 współczesnych psów, opublikowana w 2009 roku, twierdziła, że psy zostały po raz pierwszy udomowione w południowych Chinach mniej niż 16 300 lat temu. Następnie, w 2013 roku, zespół naukowców porównał mitochondrialne genomy starożytnych Europejskich i Amerykańskich psów i wilków z ich współczesnymi odpowiednikami. Stwierdzono, że psy pochodzą z Europy między 32 000 a 19 000 lat temu.
Biolog ewolucyjny Greger Larson z Uniwersytetu w Oksfordzie, który jest współprowadzącym niedawno rozpoczętego multidyscyplinarnego projektu udomowienia psów, twierdzi, że poprzednie badania, choć ważne, mają wady. W badaniach z 1997 i 2009 roku opierał się wyłącznie na DNA współczesnych psów, a w ostatnim na jego geograficznie ograniczonych próbkach. „Nie można rozwiązać tego problemu, używając nowoczesnych zwierząt jako okien do przeszłości”, mówi Larson. Badania współczesnego DNA psów nie są wystarczająco pouczające, wyjaśnia, ponieważ ludzie wielokrotnie przenosili się i krzyżowali psy na całym świecie, rozmywając ich dziedzictwo genetyczne. Wszelkie regionalne podpisy, które mogły pomóc w ustaleniu, gdzie zostały udomowione, dawno już przepadły.
aby jeszcze bardziej zamazać obraz, „wilki mają śmiesznie szeroką dystrybucję na całym świecie”, wyjaśnia Larson. Wskazuje natomiast, że przodkowie większości innych udomowionych gatunków, takich jak owce i kury, mieli znacznie mniejsze zasięgi geograficzne, co znacznie ułatwiało prześledzenie ich pochodzenia.
Larson podejrzewa, że kilka geograficznie różnych populacji przodków wilka mogło przyczynić się do powstania dzisiejszego psa. To nie byłby pierwszy raz, gdy coś takiego się stało: Larson pokazał, że świnie były udomowione dwa razy—raz na Bliskim Wschodzie i raz w Europie. Intrygujące, enigmatyczne skamieniałości z Belgii, Czech i południowo-zachodniej Syberii, datowane na 36 000-33 000 lat temu i wykazujące mieszankę cech wilka i psa, wskazują na możliwość co najmniej trzech niezależnych prób udomowienia wilka przodka. Jednak same cechy anatomiczne tych skamieniałości nie są w stanie odpowiedzieć na pytanie, skąd pochodzą psy.
aby rozwiązać zagadkę udomowienia psa, Larson i jego współpracownicy wykorzystują dwie kluczowe techniki stosowane w badaniu świń: przeprowadzają dokładniejszą analizę TYSIĘCY współczesnych i starożytnych próbek DNA psów i wilków z całego świata i używają dość nowej techniki pomiaru kości. Ta metoda, zwana morfometrią geometryczną, umożliwia naukowcom oszacowanie pewnych cech, takich jak krzywe czaszki, a więc lepsze porównanie kości osobników. Wcześniej badacze opierali się przede wszystkim na długości pyska psa i wielkości psich zębów, aby odróżnić psy od wilków. Psy ’ pyski są na ogół krótsze, ich kły są mniejsze, a ich zęby są na ogół bardziej zatłoczone niż wilki. Nowa metoda powinna zidentyfikować inne, być może bardziej wymowne różnice. Razem te techniki powinny dać znacznie bardziej szczegółowy obraz udomowienia psa niż jakiekolwiek inne podejście ma do tej pory.
Bliskie spotkania
chociaż kiedy i gdzie udomowienia psów pozostają otwarte pytania, naukowcy mają teraz ogólne pojęcie, który rodzaj społeczeństwa ludzkiego był pierwszym, który nawiązał bliskie relacje z psami. Być może nie jest to zaskakujące, że również to pytanie wywołało debatę na przestrzeni lat. Niektórzy badacze twierdzą, że osiedleni rolnicy mieli to rozróżnienie. Wszakĺľe inne udomowione gatunki zwierzÄ … t wkroczyĺ ’ y do sfery ludzkiej po tym, jak ludzie zaczÄ ™ li hodowaÄ ‡ i zapuszczaÄ ‡ korzenie. Ale inni badacze uznali wcześniejszych łowców-zbieraczy za pierwszych, którzy mieli psy. Wayne mówi, że ostatnie badania DNA jego zespołu w końcu zakończyły tę część debaty. „Udomowienie psa miało miejsce przed rewolucją rolniczą”, twierdzi. „Stało się to, gdy ludzie byli jeszcze łowcami-zbieraczami, gdzieś pomiędzy 32,00 a 18,800 lat temu. (Uważa się, że rolnictwo rozpoczęło się w dużym stopniu około 12 000 lat temu na Bliskim Wschodzie.)
i to odkrycie prowadzi do pytań Virányi i wszystkich, którzy posiadają i kochają psa: jak ci łowcy-zbieracze to zrobili? A może tak? Co by było, gdyby pierwsze psy—o których należy pamiętać, na początku byłyby bardziej wilkami niż psami—pojawiły się same?
rodzaj Canis sięga około siedmiu milionów lat wstecz i chociaż niektórzy członkowie tej grupy, tacy jak szakale i Wilk etiopski, żyli w Afryce, miejscu narodzin ludzkości, nie ma dowodów na to, że najwcześniejsi ludzie próbowali udomowić którykolwiek z tych gatunków. Dopiero po tym, jak współcześni ludzie rozprzestrzenili się z Afryki i do Europy 45 000 lat temu, zaczęła się formować Triada Wilko-pies-człowiek.
Wskazówki dotyczące ewoluujących związków między kanidami a wczesnymi współczesnymi ludźmi pochodzą z paleontologicznych i archeologicznych zapisów. Weźmy szczątki kanida Odkryte w latach 1894-1930 w Pˇredmostí, liczącej około 27 000 lat Osadzie w Dolinie Beˇcva, na terenie dzisiejszej Republiki Czeskiej. Starożytni ludzie, którzy tam żyli i umarli, są znani nam jako Gravettianie, po miejscu z podobnymi artefaktami kulturowymi w La Gravette we Francji. Czescy Gravettianie byli łowcami mamutów, zabijając ponad 1000 wielkich stworzeń tylko w tym jednym miejscu. Jedli mięso behemotów, używali łopatek do okrywania ludzkich szczątków i dekorowali swoje kły rycinami. Zabijali też wilki. Kanidy są najliczniejszym rodzajem ssaka w miejscu po mamutach, a ich szczątki obejmują siedem kompletnych czaszek.
ale niektóre czaszki canidów nie wyglądają dokładnie jak wilki. Trzy szczególnie wyróżniają się, mówi Mietje Germonpré, paleontolog z Królewskiego belgijskiego Instytutu Nauk Przyrodniczych w Brukseli. W porównaniu z czaszkami wilka znalezionymi w Pˇredmostí, trzy niezwykłe „mają krótszy pysk, szerszy mózg i zatłoczone zęby”, zauważa.
tego typu zmiany anatomiczne są pierwszymi oznakami udomowienia-twierdzą Germonpré i inni. Podobne zmiany występują w czaszkach srebrnych lisów, które są przedmiotem słynnego, długotrwałego eksperymentu na Nowosybirskim Uniwersytecie Państwowym w Rosji. Od 1959 roku tamtejsi badacze wybierali lisy do hodowli i hodowali je. Z biegiem pokoleń ich płaszcze stały się nakrapiane, ich uszy wiotkie, ich ogony kręcone, ich pyski krótsze i szersze-mimo że naukowcy wybierali tylko dla zachowania. Podobne zmiany obserwuje się u innych udomowionych gatunków, w tym u szczurów i norek. Badacze nie wyjaśnili jeszcze, dlaczego Uległe zwierzęta są konsekwentnie zmieniane w ten sposób. Wiedzą, że oswojone lisy srebrzyste mają mniejsze nadnercza i znacznie niższy poziom adrenaliny niż ich Dzikie odpowiedniki.
w zeszłym roku inni naukowcy wymyślili sprawdzalną hipotezę: oswojone zwierzęta mogą mieć mniej lub wadliwe komórki grzebienia nerwowego. Te komórki embrionalne odgrywają kluczową rolę w rozwoju zębów, szczęk, uszu i komórek produkujących pigment-a także układu nerwowego, w tym reakcji walki lub ucieczki. Jeśli mają rację, wszystkie te słodkie cechy domowe-cętkowane Płaszcze, kręcone ogony, wiotkie uszy—są efektem ubocznym udomowienia.
Germonpré podejrzewa, że pozorna udomowienie w Pˇredmostí było wydarzeniem ślepym; wątpi, że zwierzęta te są spokrewnione z dzisiejszymi psami. Niemniej jednak, dla Germonpré, ” są to psy-psy paleolityczne.”Mówi, że te wczesne psy prawdopodobnie wyglądały bardzo podobnie do dzisiejszych Husky, chociaż byłyby większe, o wielkości owczarka niemieckiego. Germonpré nazywa okazy Pˇredmostí „psami” ze względu na to, co interpretuje jako pewien rodzaj relacji między psami a Gravettianami. Na przykład, dolna szczęka psa została znaleziona w pobliżu szkieletu dziecka, zgodnie z dziennikiem oryginalnej koparki.
psy były również włączane do rytuałów w sposób, w jaki inne gatunki nie były. W jednym przypadku, Gravettian schował to, co jest najprawdopodobniej kawałek kości mamuta między przednimi zębami jednej z czaszek psa po śmierci zwierzęcia i ułożył jego szczęki tak, że zacisnęły się razem na kości. Germonpré podejrzewa, że starożytny łowca mamutów umieścił tam kość jako część rytuału związanego z polowaniem, lub aby pomóc utrzymać w śmierci zwierzę, które myśliwy czcił, lub aby umożliwić psu pomoc człowiekowi w życiu pozagrobowym. „Widzisz takie rzeczy w zapisie Etnograficznym”, mówi, powołując się na przykład na ceremonię Czukczi na Syberii dla zmarłej kobiety Na początku XX wieku. Renifer został złożony w ofierze, a jego żołądek umieszczony w pysku głowy martwego psa, który następnie został umieszczony w celu ochrony kobiety podczas jej śmiertelnej podróży.
wielu badaczy wyobraża sobie, że ci pierwsi ludzie zaczęli robić wilka z psa, aby pomóc nam polować na grubą zwierzynę. W swojej książce The Invaders, opublikowanej przez Harvard University Press na początku tego roku, antropolog Pat Shipman twierdzi, że pierwsze psy (lub wilcze psy, jak je nazywa) były jak nowa i lepsza technologia i pomogły polującym na mamuty współczesnym ludziom wyprzeć neandertalczyków. Ale ona, Wayne, Larson i inni uważają, że wilki połączyły siły z ludźmi na własną rękę; że sprytne, zdolne do adaptacji psy zidentyfikowały nas jako nową niszę ekologiczną, którą mogą wykorzystać. Alternatywny scenariusz-ludzie bezczelnie najeżdżają wilcze norki, aby ukraść szczenięta wystarczająco młode do oswojenia – byłby niebezpiecznym przedsięwzięciem. A hodowanie wilków w obozach z małymi dziećmi byłoby kolejnym poważnym zagrożeniem.
„nie zrobiliśmy tego celowo, nie na początku” – przypuszcza Larson. Zamiast tego wilki najprawdopodobniej zaczęły podążać za ludźmi z tego samego powodu, co mrówki w naszych kuchniach – ” aby skorzystać z zasobów odżywczych, naszych śmieci.”Z biegiem czasu niektóre z tych obozowych wilków coraz bardziej traciły lęk przed ludźmi – i vice versa-i rozwinęły się wzajemnie korzystne relacje. Wilcze psy węszyły dla nas zdobycz, a my dzieliliśmy się z nimi powstałym mięsem. (Poszlaki na ten scenariusz pochodzą z eksperymentu srebrnego lisa. Wybierając lisy, które mniej bały się ludzi, naukowcy z Nowosybirska ostatecznie opracowali srebrnego lisa, który biegnie witać ludzi. Większość lisów srebrnych w niewoli ukrywa się w tylnej części klatki.)
jest tylko jeden problem z tym wyimaginowanym wydarzeniem, przynajmniej w Pˇredmostí: wczesne psy Germonpré nie jadały mięsa mamutów, mimo że właśnie na tym jadali ludzie; analiza izotopowa paleolitycznych kości psów wskazuje, że jadały renifery, co nie było ulubionym pokarmem ludzi, którzy zamieszkiwali to miejsce. Psy Pˇredmostí miały również połamane zęby i poważne obrażenia twarzy, z których wiele się zagoiło. „To mogą być oznaki walki z innymi psami”, mówi Germonpré, ” lub uderzenia kijami.”Obrazuje więź człowiek-pies rozwijającą się poprzez rytuały łowców mamutów. W tym scenariuszu myśliwi-zbieracze przynosili szczenięta do swoich obozów, być może po zabiciu dorosłych wilków, podobnie jak wiele współczesnych ludów koczowniczych sprowadza do swoich osiedli małe lub młode zwierzęta. Kości mamuta w Pˇredmostí nie wykazują oznak gryzienia przez kanidy, co sugeruje, że nie mogły swobodnie wędrować i zbierać ludzkich skrawków. Raczej ludzie prawdopodobnie wiązali kanidy, karmili je czymś, co wydaje się być drugorzędnym pokarmem, biorąc pod uwagę, że ludzie tego nie jedli, a nawet hodowali je-wszystko po to, aby zapewnić gotowy zapas ofiar na ich rytualne ofiary.
Hodowla wilków w niewoli doprowadziłaby do zmian anatomicznych, które Germonpré udokumentował u psów Pˇredmostí i mogłaby nawet stworzyć mniej przerażające i niezależne zwierzę, jak widać u lisów srebrnych w Nowosybirsku.
ograniczone, bite, karmione ograniczoną dietą, psy w Pˇredmostí prawdopodobnie zrozumiałyby znaczenie ” nie!”Nie ma dowodów na Pˇredmostí lub inne porównywalnie stare miejsca, w których odkryto szczątki psów, że starożytni zbieracze myśliwi uważali kły za swoich przyjaciół, towarzyszy lub przyjaciół łowców, zauważa Germonpré. „Ten związek pojawił się później.”
jeśli Germonpré ma rację, udomowienie psów mogło rozpocząć się dość wcześnie i w okolicznościach, które nie były korzystne dla psów. Nie każdy naukowiec zgadza się jednak, że psy Germonpré są psami. Niektórzy wolą określenie Wilk-pies lub po prostu „Wilk”, ponieważ ich status taksonomiczny nie jest jasny ani z ich morfologii, ani genetyki. (Larson spodziewa się rozwiązać to pytanie w trakcie swojego mega projektu.)
najwcześniejszy niekwestionowany pies w historii, 14 000-letni okaz z miejsca zwanego Bonn-Oberkassel w Niemczech, opowiada zupełnie inną historię udomowienia psów, przejawiając znacznie bardziej czułą więź między ludźmi a psami. Na początku XX wieku archeolodzy badający teren odkryli szkielet psa zakopany w grobie ze szczątkami mężczyzny w wieku około 50 lat i kobiety w wieku około 20-25 lat. Kiedy badacze widzą takie skojarzenia, wiedzą, że patrzą na w pełni udomowione zwierzę-które jest cenione i tak wysoko cenione, że jest pochowane tak, jakby również było członkiem jego ludzkiej rodziny.
pies Bonn-Oberkassel nie jest jedynym psem starożytnym, który otrzymał takie wyróżnienia. W Izraelu, w Ain Mallaha, miejscu łowiecko-zbierającym sprzed 12 000 lat w górnej dolinie Jordanu, archeolodzy odkryli prawdopodobnie najbardziej znany pochówek psa i człowieka. Szkielet osoby starszej leży zwinięty po prawej stronie, lewe ramię wyciągnięte pod głową, z ręką delikatnie spoczywającą na szczeniaku. Pies miał około czterech do pięciu miesięcy i został tam umieszczony, zdaniem archeologów, jako towarzysz zmarłego. W przeciwieństwie do psów Pˇredmostí, szczeniak ten nie został pobity; jego szczątki zostały ułożone z miłością z kimś, kto mógł się nim opiekować.
chociaż takie wzruszające sceny pies-człowiek są rzadkie w tym okresie, pochówki psów nie są. I po około 10.000 latach temu, praktyka pochówku psów wzrosła. Żadne inne gatunki zwierząt nie są tak konsekwentnie włączane do ludzkich rytuałów pogrzebowych. Ludzie przyszli zobaczyć psy w innym świetle, a ta zmiana postawy miała głęboki wpływ na ewolucję psów. Być może w tym okresie psy nabrały ludzkich umiejętności społecznych, takich jak umiejętność czytania mimiki, rozumienia naszych gestów wskazujących i patrzenia w nasze oczy (co zwiększa oksytocynę—hormon miłości—zarówno u psa, jak i właściciela).
„pochówki psów zdarzają się po tym, jak polowanie przenosi się z otwartych równin do gęstych lasów”, mówi Angela Perri, zooarcheolog z Instytutu Antropologii Ewolucyjnej Maxa Plancka w Lipsku w Niemczech i specjalista od tych pochówków. „Psy w otwartych środowiskach mogą być dobre do pomocy w transporcie mięsa z zabitych mamutów, ale niekoniecznie pomogą Ci je polować”, mówi, zauważając, że myśliwi słoni nie używają psów. „Ale psy są doskonałe do polowania na mniejsze zwierzęta, takie jak sarny i dziki, które żyją w lasach.
począwszy od co najmniej 15 000 lat temu i prawdopodobnie nieco wcześniej, mówi Perri, łowcy-zbieracze w Europie, Azji i obu Amerykach zaczęli zależeć od umiejętności łowieckich swoich psów w celu przetrwania. Naukowcy nie mogą prześledzić bezpośredniej linii genetycznej od tych zwierząt do naszych psiaków; niemniej jednak, jak mówią, zwierzęta te były niewątpliwie psami. „Dobre psy myśliwskie mogą znaleźć świeże ślady, poprowadzić myśliwych do zdobyczy i trzymać ich na dystans”, mówi Perri, która dołączyła do tradycyjnych myśliwych i ich psów w Japonii i USA. „kiedy ludzie zaczynają używać psów do polowań, widzisz zmianę w sposobie, w jaki ludzie je postrzegają, i zaczynasz znajdować pochówki psów na całym świecie.- Takie pochówki to nie rytuały czy ofiary-podkreśla. „Są to pochówki podziwu, w których psy są pochowane z ochrą, kamiennymi punktami i ostrzami-męskimi narzędziami polowania.”
jeden z najbardziej wyszukanych pochówków dla psów pochodzi ze Skateholm w Szwecji i datowany jest na około 7000 lat temu. Na tym samym obszarze znaleziono kilka psów z dziesiątkami ludzi. Jedna z nich była szczególnie ceniona i była tam traktowana jak najwspanialszy człowiek czy pies. „Psa położono na boku, w pasie porozrzucano krzemienne wióry, a na nim umieszczono poroża jelenia i rzeźbiony kamienny młot, który posypano czerwoną ochrą” – mówi Perri. Nic nie wskazuje na to, dlaczego ten pies był tak czczony, ale podejrzewa, że musiał być doskonałym myśliwym i że jego ludzki właściciel opłakiwał jego śmierć. „Widzisz ten związek między myśliwymi i ich psami dzisiaj i w zapisie Etnograficznym”, zauważa Perri, zauważając, że tasmańscy łowcy-zbieracze pod koniec XIX wieku byli cytowani jako mówiący: „nasze psy są ważniejsze niż nasze dzieci. Bez nich nie moglibyśmy polować, nie przetrwalibyśmy.”
wczesne psy świadczyły również inne ważne usługi. Pierwsza znana próba celowej selekcji, która ukształtowała ewolucję C. familiaris, pochodzi ze stanowiska w Danii sprzed 8000 lat. Starożytni myśliwi-zbieracze mieli tam trzy rozmiary psów, być może hodowanych do pewnych zadań. „Nie spodziewałem się, że zobaczę coś takiego jak rasy psów”, mówi Perri, ” ale miały małe, średnie i duże psy.”Nie jest jasne, do czego używali małych psów, ale średnie zwierzęta miały budowę psów myśliwskich, a większe, które były wielkości grenlandzkich psów zaprzęgowych (około 70 funtów), najprawdopodobniej transportowały i holowały towary. Z ich ostrzegającymi szczekaczami, wszystkie psy też służyłyby jako strażnicy obozowi.
status psa spadł, gdy ludzie rozwinęli hodowlę. We wczesnych osadach rolniczych pochówki psów są rzadkie. „Różnica jest tak silna”, mówi Perri. „Kiedy ludzie żyją jako łowcy-zbieracze, jest mnóstwo pochówków psów.”Ale gdy Rolnictwo się rozprzestrzenia, pochówki się kończą. „Psy nie są już tak przydatne.”Ten upadek z łaski jednak nie skazał ich na zagładę—daleki od niej. W wielu miejscach zaczęły pojawiać się na stole, dając nowy powód do trzymania psów.
jednak nie wszystkie kultury rolnicze trafiły do menu. Wśród tych grup, które zajmowały się hodowlą zwierząt, psy były czasami hodowane do pasterstwa. Ci, którzy dowiedli swojej wartości, mogą nadal być rozpieszczani w zaświatach. W 2006 roku archeolodzy odkryli 80 zmumifikowanych psów pochowanych w grobach obok ich ludzkich właścicieli na 1000-letnim cmentarzu niedaleko Limy w Peru. Psy chroniły Lamy ludu Chiribaya, a w zamian za ich służbę były dobrze traktowane w życiu i śmierci. Prawie 30 psów zostało owiniętych w drobno tkane koce z Lamy i wełny, a Lamy i kości ryb były ustawione blisko ich pyska. Suchy klimat regionu zmumifikował szczątki psów, zachowując ich sierść i tkankę. Rozpakowane mumie przypominają małe uliczne psy, które dziś wędrują po Limie, szukając człowieka, który przygarnie je i powie im—co-a czego nie-robić. (Pomimo tego podobieństwa, psy pasterskie Chiribaya nie są spokrewnione ze współczesnymi kundlami Limy. Nie ma też dowodów na poparcie twierdzeń łączących którąkolwiek z ras starożytności z nowoczesnymi, standardowymi rasami Amerykańskiego Związku Kynologicznego.)
chociaż psy Chiribaya i inne pochówki psów w Ameryce pochodzą z niewłaściwego miejsca i czasu, aby reprezentować najwcześniejsze etapy udomowienia, Larson i jego koledzy z radością mierzą swoje kości i pobierają próbki DNA. Dzieje się tak dlatego, że te wczesne psy Północnoamerykańskie wywodziły się od starożytnych psów europejskich lub azjatyckich; ich kości i geny pomogą naukowcom określić, ile miało miejsce i gdzie miało miejsce udomowienie psów. Do tej pory, próbując zbadać jak najwięcej starożytnych psów, naukowcy przeanalizowali ponad 3000 wilków, psów i innych okazów, które nie łatwo wpadają do żadnego pudełka. Ponad 50 naukowców na całym świecie pomaga w tym wysiłku. Spodziewają się, że tego lata przygotują dokument na temat swoich początkowych ustaleń.
czy w końcu dowiemy się, gdzie i kiedy pies został udomowiony? „Spodziewam się, że będziemy bardzo blisko odpowiedzi”, mówi Larson. Ale nadal nie będziemy wiedzieć dokładnie, jak jakiś dawno zaginiony Typ wilka zdołał stać się stworzeniem, które szanuje ” nie.”