Jak sprawić, by Twój irytujący Współpracownik zostawił cię w spokoju

Fot. Getty Images

Piece of Work to cotygodniowa kolumna na temat zachowań i uczuć w miejscu pracy: wszystkiego, co dzieje się w biurze, z wyjątkiem Twojej rzeczywistej pracy.

ktoś, z kim jestem blisko, ma współpracownika, który nie chce jej zostawić w spokoju. Aby chronić ich prywatność, nazwijmy ją Pam i wkurzającego współpracownika Dwighta. W tym scenariuszu Pam i Dwight są rówieśnikami. (Zostań ze mną!) Pam, podobnie jak Pam z biura, pracuje w recepcji, szczególnie ryzykowne ustawienie, ponieważ jej współpracownicy przechodzą obok z dziesięć razy dziennie. A Dwight, choć nie jest jej szefem, ani nawet nie jest związany z pracą Pam, zatrzymuje się przy biurku Pam przynajmniej cztery razy. Każdego dnia. Co daje około 20 niechcianych wizyt na biurku w tygodniu pracy.

do pewnego stopnia odpowiadanie na głupie pytania jest częścią pracy Pam. Ale Dwight ma zbyt wiele głupich pytań, które są głupsze niż wszystkie inne. Pam próbowała zasygnalizować jej brak zainteresowania bezsensowną paplaniną, Odwracając wzrok i próbując wyglądać na zajętą, ale nic się nie udało. Kiedy czyjeś irytujące zachowanie nie dorasta do poziomu raportowania HR, ale utrudnia również wykonywanie swojej pracy, co powinieneś zrobić? Poprosiliśmy kilku ekspertów o ich pomysły.

Porozmawiaj z zaufanym współpracownikiem.

jako pierwszy krok w kierunku rozwiązania Robert Sutton, psycholog organizacyjny i autor Zasady No Asshole: Budowanie cywilizowanego miejsca pracy i przetrwanie takiego, które nie jest, sugeruje wykorzystanie tego, co nazywa miejscem pracy „siecią plotek”, aby uzyskać więcej informacji, a może nawet Posłańca. „Spróbuj dowiedzieć się, czy istnieje połączenie z siecią społecznościową z kimś, kto może przekazać temu facetowi wiadomość, że ją denerwuje”, mówi Sutton. „Jestem głęboko wierzący w to, kto wie, do kogo możesz przekazać wiadomość.”

to może działać na dwa sposoby: w najlepszym przypadku znajdziesz kogoś, kto może taktownie rozwiązać problem za Ciebie. A jeśli nie możesz tego znaleźć, możesz przynajmniej znaleźć współczujące ucho. Ogólną zasadą wobec irytujących ludzi jest to, że jeśli oni irytują Ciebie, prawdopodobnie irytują też innych ludzi. Posiadanie kogoś do odpowietrzenia może pomóc złagodzić część tej frustracji.

porozmawiaj bezpośrednio z osobą, która cię dręczy.

kiedy sygnały niewerbalne nie wystarczają, prawdopodobnie masz do czynienia z osobą z problemem samoświadomości, mówi Sutton-a kiedy tak jest, niestety, możesz być trochę bardziej bezpośredni. „Możesz powiedzieć:” naprawdę mi przykro, wiem, że chcesz dobrze, ale często przychodzisz do mojego biurka i to podważa moją zdolność do wykonywania mojej pracy”, mówi Sutton. Jeśli to sprawia, że chcesz umrzeć, nie jesteś sam, a Sutton przyznaje, że nie jest możliwe prowadzenie tej rozmowy dla wszystkich — zwłaszcza jeśli irytująca osoba jest Twoim przełożonym.

są jednak inne, mniej upokarzające rzeczy, które można powiedzieć-mówi Alan Cavaiola, psycholog kliniczny i autor toksycznych współpracowników: Jak radzić sobie z dysfunkcyjnymi ludźmi w pracy, którzy sugerują ustalenie granic za pomocą zestawu odpowiedzi giełdowych. „Coś w rodzaju” pracuję teraz nad terminem, lepiej wrócę do tego ” lub „pozwól, że wrócę do Ciebie w tej sprawie”, może zdziałać cuda, mówi Cavaiola. Głównym celem, mówi, nie jest wzmocnienie irytującego zachowania — więc jeśli współpracownik zawsze zatrzymuje się przy twoim biurku, a ty nie chcesz, aby to zrobił, musisz go stamtąd zabrać tak szybko, jak to możliwe.

a w przypadkach, gdy irytująca osoba dręczy cię przez Slack, Gchat lub inną usługę czatowania? Na miłość boską, zignoruj ich. „Wiele razy ludzie czują się zmuszeni do odpowiedzi na SMS lub e-mail , ale myślę, że w tym przypadku prawie lepiej jest pozwolić sobie na trochę luzu”, mówi Cavaiola. „Nie musisz odpowiadać od razu.”Albo w ogóle, zaryzykowałbym dodać.

jeśli strategie nr 1 i nr 2, oprócz wielu brudnych spojrzeń i rzutów oka, nie robią sztuczki, to prawdopodobnie czas porozmawiać z HR i / lub z szefem. Jeśli w końcu udasz się tą drogą, spróbuj mieć jakąś dokumentację, która pokazuje, jak uciążliwy jest Twój irytujący współpracownik. „Załóżmy, że może to udokumentować liczbę minut, aby mogła pokazać, że w ciągu tygodnia zatrzymał się przy jej biurku 40 razy, kosztując jej 200 minut”, mówi Sutton. Kiedy przedstawiasz swój problem w kategoriach zakłócenia produktywności, a masz jakieś dowody, twój szef lub dział HR jest o wiele bardziej skłonny do poważnego potraktowania tego problemu.

jeśli złożysz skargę, a masz jakichś sojuszników z pierwszych poszukiwań plotkarskich, sprawdź, czy będą skłonni stanąć za tobą. „W zakresie , w jakim możesz dokumentować i mieć grupę innych ludzi, którzy cię wspierają, jest to sytuacja, w której ludzie zwykle odnoszą największe sukcesy w udaniu się do autorytetu”, mówi Sutton.

wreszcie, jeśli Wszystko inne zawiedzie: udawaj, że jesteś socjologiem studiującym irytujących współpracowników.

jeśli nie jesteś w stanie (lub nie chcesz) skonfrontować się bezpośrednio ze swoją irytującą sytuacją współpracownika i nie uważasz, że warto byłoby ostrzec autorytet, Sutton sugeruje próbę przerobienia swojego umysłu za pomocą technik inspirowanych terapią poznawczo-behawioralną. („Nazywam te sztuczki umysłowe Jedi, aby chronić twoją duszę, ale to w zasadzie terapia poznawczo-behawioralna, tylko w biurze”, wyjaśnia.

jeśli możesz zdecydować, że Twoje osobiste zachowanie jest zabawne, a nie denerwujące, to może pomóc-mówi Sutton. A jeśli nie możesz tego zrobić w teraźniejszości, spróbuj wyobrazić sobie swoją przyszłą perspektywę, patrząc wstecz-proces zwany dystansem czasowym. „Kiedy ktoś cię niepokoi, wyobraź sobie, że patrzysz na to z przyszłości, albo godzinę później, dzień później, albo rok później, i powiedz sobie, że naprawdę nie będzie tak źle”, mówi Sutton. Pewnie, dzisiaj chcesz krzyczeć do swojej ściany w kabinie, ale może za rok, to może być najlepsza opowieść o happy hour.

i wreszcie, jeśli wolisz podejście kliniczne, możesz spróbować trochę uwierzyć. „Staraj się postrzegać siebie jako kogoś, jako lekarza, który bada dupki i palanty, i postrzegaj osobę jako szczególnie interesujący okaz”, mówi Sutton. Lekarz, a nawet scenarzysta popularnego półgodzinnego sitcomu w pracy. Tak jak powiedziała Nora Ephron: wszystko jest w porządku. Parzyste (zwłaszcza?) Twoich szalenie irytujących współpracowników.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

More: