spędziłem ostatnie 7 lat znajdując siebie.
wszystko zaczęło się od mojego semestru za granicą, który spowodował dwie przerwy. Jedno dobrowolne, z moich więzi emocjonalnych, drugie konieczne, z moich dóbr materialnych. Moje zwykłe środowisko przyjaciół, szkoły i rodziny zamieniło się w mały pokój, przestrzeń do myślenia i puste płótno towarzyskie.
tak rozpoczęła się moja podróż samopoznania. Najpierw pozbyłem się złych zachowań, potem zgłębiałem nowe pomysły. Zagłębiam się w blogi, książki, podróże i wydarzenia. Nauczyłem się przypadkowych umiejętności, takich jak perski, SQL i taniec w stylu Gangnam. Podobnie jak na wykresie punktowym, każda kropka ukształtowała linię.
linia była moim życiem, a im więcej próbowałem, tym wyraźniejsza stała się jej trajektoria .
w dość młodym wieku 21 lat okazało się to jedną z najbardziej produktywnych rzeczy, jakie kiedykolwiek zrobiłem. Posiadanie celu jest ważne, a znalezienie go jest jednym z największych wyzwań, przed którymi stoi większość z nas w życiu. Ale też miałem obsesję na jego punkcie. Myślałem, że liczy się tylko kwestia. Że dopóki będę wiedział, kim jestem, Nie będę się przejmował resztą świata. Nie jestem pewien.
odnalezienie siebie pomogło mi na niezliczone sposoby i żałuję, że nie mogłem rozpocząć tej przygody jeszcze wcześniej. Ale ostatecznie to nie jest to, co najbardziej przyczynia się do mojego szczęścia.
to wymaga czegoś innego.
lat temu Kamal Ravikant był na wysypisku. Osiągnął sukcesy jako przedsiębiorca, ale jego ostatnia firma upadła. Zbyt przygnębiony, by wyjść z domu, spędził tygodnie w ciemności, pogrążony w łóżku i ledwo się ruszał.
w końcu jednak zachorował na siebie. Swoją wybraną bezradność i rezygnację. Zdecydował, że wyjdzie z dołka lub umrze wspinając się. W tym dniu zapisał przysięgę: obietnicę miłości. Bez pojęcia, co to znaczy i jak się czuje, zbudował praktykę wokół tego przysięgi.
życie Kamala poprawiło się. Najpierw powoli, potem pewnie, ale w coraz szybszym tempie. Jego umysł się oczyścił. Zadbał o swoje ciało. Ponownie związał się ze światem. Z biegiem czasu dobre myśli, decyzje i nawyki Kamala się pogłębiały.
zaczęły się dziać dobre rzeczy, których nie mógł kontrolować ani przewidywać. Mogę osądzać tylko z daleka, ale dziś wydaje się spokojny i szczęśliwy. Kwitnący autor i inwestor, ale jeden z niewielu chce i potrzebuje.
kiedy teraz zapytany, dlaczego uważa, że jego prosty pomysł zadziałał tak dobrze, mówi, że intuicyjnie zbudował go wokół najlepszej Rady, jaką kiedykolwiek otrzymał:
„życie jest od środka.”
cudownie, zarówno nauka, jak i filozofia zgadzają się.
odkrywanie Egzystencjalistycznego mózgu
jednym z moich ulubionych niemieckich słów jest ” Trampelpfad.”Opisuje ścieżkę w lesie, która nie jest do końca utwardzoną drogą, ale na tyle dobrze wydeptaną, że jest to oczywisty wybór. Podoba mi się to słowo, ponieważ przypomina neuroplastyczność — zdolność mózgu do fizycznej zmiany przez całe życie. Donald Hebb podsumował, jak możesz to wykorzystać na swoją korzyść za pomocą prostego rymu:
„neurony, które działają razem, łączą się.”
dla każdej czynności, którą wykonujesz, twój mózg robi zdjęcie z ogromną ilością informacji. Które neurony wystrzeliły, jaki był kontekst, jak wtedy o sobie myślałeś? Wybieraj te same działania w podobnych sytuacjach, a twój mózg zacznie pamiętać, że wcześniej zrobił podobne zdjęcie-i zrób kolejne tak samo. Działania stają się reakcjami, wysiłki stają się nawykami.
neuroplastyczność — trampfady w mózgu zamieniające się w autostrady — jest tym, co sprawia, że nawyki trudno się pozbyć. Ale to także pozwala nam je zmieniać. Wszystko, czego potrzebujesz, to tworzenie nowych migawek. Możesz nie wierzyć w linię „nie jestem palaczem” pierwsze 100 razy używasz jej, aby odrzucić papierosa, ale z czasem twój umysł sprawi, że tak będzie. Dopóki twój mózg nie zostanie przepięty.
tak właśnie zrobił Kamal. Nalegając, by kochać siebie wystarczająco długo, dosłownie zmienił swój umysł, aktualizując go z nową wiarą. Życie jest od środka. Poza biologicznym sensem, idea ta jest na drodze egzystencjalistycznego filozofa.
przez ponad 5000 lat, sięgając aż do Platona, esencjalizm zdominował nasz pogląd na filozofię. Sugeruje, że rodzimy się z nieodłącznym celem, „esencją”, z którą musimy się dostosować. Ale w XX wieku kilka odważnych osób, takich jak Kierkegaard, Nietzsche i inni, zakwestionowało to pojęcie, twierdząc, że:
„Egzystencja poprzedza esencję.”
egzystencjalizm odrzuca inherencję znaczenia. Mówi, że przede wszystkim jesteś. Istniejesz. Odkrywanie swojej istoty, odkrywanie celu, wszystko, co jest na drugim miejscu. W rzeczywistości, robienie tego to nie tylko Twoja praca, to cały sens życia.
więc podczas gdy obie filozofie zgadzają się, że „życie jest od środka na zewnątrz”, tylko jedna pozostawia Ci do powiedzenia, co to jest w środku. Jeden jest nastawiony na znalezienie siebie, drugi pozwala wymyślić siebie.
esencjalista Kamal prawdopodobnie doszedłby do wniosku, że po Wielkiej porażce bycie przedsiębiorcą nie było tym, kim był. I tylko egzystencjalista Kamal mógł wybrać miłość do siebie, mimo że nie wierzył w to w tamtym czasie.
w pewnym sensie egzystencjalizm, podobnie jak neuroplastyczność, jest ostatecznym krokiem w kierunku uzyskania sprawczości. Jeśli wierzysz, że możesz stworzyć sens z niczego, znaczenie jest zawsze tylko jedną myślą. To wszystko jest w porządku i wspaniałe, ale w jaki sposób przyczynia się to do twojego szczęścia? Masz rację. Przynajmniej nie sama.
życie może być od środka. Ale szczęście jest z zewnątrz w.
ostateczny, ale niekończący się cel
dzisiaj większość ludzi zna Kamala jako założyciela i venture capital, ale jego pierwszym samodzielnym przedsięwzięciem było opublikowanie książki. Pamiętnik tego, czego nauczył się podróżując po świecie po złożeniu prochów ojca na spoczynek. Oczywiście nikt nie chciał czytać nieznanego, niepublikowanego autora, więc przepisywał go dziesięć razy w ciągu dekady, zbierając listy odrzucające po drodze.
po swojej ostatniej, kolosalnej porażce jako przedsiębiorca, jednak przyjaciel namawiał go do samodzielnego opublikowania krótkiej relacji z tego, jak się przypomniał. Kochaj siebie, jakby od tego zależało Twoje życie, stał się natychmiastowym bestsellerem. Wystarczająco zabawne, teraz miał wiarygodność, by opowiedzieć swoją drugą historię. Rebirth został wydany w 2017 roku.
Kamal ma trzecią książkę, wydaną pomiędzy dwoma pozostałymi. To się nazywa żyć swoją prawdą. Tytuł doskonale oddaje nie tylko historię jego życia, ale także jego największą lekcję: Znalezienie siebie jest punktem wyjścia, ale dalsze dzielenie się swoimi odkryciami jest ostatecznym, choć niekończącym się celem szczęśliwego życia.
życie jest od środka. Zanim mógł cieszyć się zewnętrznymi efektami, wyróżnieniami, relacjami, wolnością finansową, Kamal musiał przerobić swoje wewnętrzne układy. Ale dopiero kiedy podzielił się swoją własną istotą, jego zakład na neuroplastyczność naprawdę się opłacił. Jest znalezienie Twojej prawdy i życie nią. Dwie strony jednej monety, która jest twoim życiem. „Żyj swoją prawdą” ciągnie się z obu stron.
Zarządzanie umysłem, kochanie siebie, pewność siebie, dotrzymywanie obietnic sobie, minimalizowanie żalów-wszystko to jest ważne. Ale kiedy już je mamy, kiedy znajdujemy miłość do siebie, wiarę w siebie, współczucie dla siebie, musimy dzielić się nimi z innymi. Zawróć Na Zewnątrz. Wróć do świata. Żyj swoją prawdą.
i nie da się tego zrobić w próżni.
nie zapominaj o drugiej połowie
w pewnym momencie w naszym życiu samodoskonalenie łapie większość z nas. Teraz rozumiem. Jest atrakcyjny. Natychmiast. Zmień jedną rzecz, jeden nawyk, jeden wzór, a możesz zmienić całe swoje życie.
ale nauka życia od środka, ponownego złożenia infrastruktury w naszym umyśle, to tylko pierwszy krok. Przepięcie naszego mózgu jest punktem wyjścia na naszej większej drodze.
wraz z przejęciem egzystencjalistycznego światopoglądu powoli uczymy się radzić sobie z ogromem wolności, jaką nam dano. Być mniej uwięzionym przez dogmaty religijne lub doktryny polityczne. Ale mimo tego, że obdarzanie swojego życia własnym znaczeniem jest inspirujące, to i tak brakuje mu szczęścia o krok.
bo w przeciwieństwie do życia szczęście jest z zewnątrz w
cokolwiek znajdziemy w sobie, co przynosi nam radość, tylko dzielenie się tym może sprawić, że radość się rozmnoży. Zobaczenie naszej prawdy nie wystarczy. Musimy to przeżyć. To praca, która trwa całe życie, ale z nieskończoną przestrzenią na nowe odkrycia.
zmień swoje nawyki, ale pozwól im służyć czymś większym. Znajdź cel, ale dopasuj go do czegoś większego. Żyj swoją prawdą, ale żyj jako część czegoś większego.
zanurz się w sobie. Niech życie płynie od środka. Ale zrób to z otwartym sercem. Pozwól szczęściu odwiedzić. Nie zapomnij drugiej połowy. Nie zapomnij …
… aby zaangażować się z nami wszystkimi.