Wystarczy to wygooglować: Krótka historia nowo odkrytego czasownika

Marka osiąga apoteozę, gdy wślizguje się do zwyczaju jako rzeczownik Rodzajowy—Band-Aid, chusteczka, a nawet śmietnik. Czy ktoś inny wciąż mówi” Dempster Dumpster”, dla braci, którzy opatentowali go w 1939 roku, i niestety, nie ma teraz prawa autorskiego do Dempster Dumpster Fire?

aby stać się czasownikiem jest jeszcze mniej powszechne. „Do Hoovera „dla” odkurzacza ” przychodzi na myśl. „Do Skype”, co oznacza nawiązanie połączenia wideo, pokazuje skromną obietnicę, ale ponieważ czaterzy wideo muszą zgodzić się na oprogramowanie, jest mało prawdopodobne, aby Skype mógł kiedykolwiek stanąć na FaceTime lub WhatsApp. Rzadką firmą technologiczną, która osiąga werbalne panowanie nad całą kategorią cyfrowych doświadczeń, jest oczywiście Google, z „do Google.”

Larry Page użył formy czasownika dwa miesiące przed rozpoczęciem działalności firmy we wrześniu 1998 roku. Lokacja cutie-pie pojawiła się na liście znajomych Google, gdy wyszukiwarka żyła pod adresem http://google.stanford.edu/. (Nie trudź się; jest już za późno, aby dołączyć do znajomych Google.) Po krótkiej aktualizacji swojego nowego produktu, Page podpisał się swojej wesołej załodze: „baw się dobrze i googluj!”Indeks wyszukiwania jego firmy wynosi obecnie ponad 100 milionów gigabajtów. Najwyraźniej tak.

i tak dla wtajemniczonych” do Google ” zaczęło się jako czasownik nieprzechodni; rozrywka bez przedmiotu; poszukiwanie dla szukania; niedzielna jazda przez cyberprzestrzeni. Ale do 2002 roku my, laicy, już się tym zajęliśmy i wiedzieliśmy, do czego tak naprawdę służy Google-śledczy, prześladowanie, przechodnie. „Wygooglowałeś ją już?”Willow pyta Buffy w ostatnim sezonie Buffy pogromcy wampirów. „Ona ma 17 lat!”krzyczy Xander, znajdując w słowie jakąś miłą lubieżność. Poprawia Willow: „to wyszukiwarka.”W następnym roku Amerykańskie Towarzystwo dialektalne nazwało Google, czasownik przechodni, „najbardziej użytecznym” słowem 2002 roku. The Oxford English Dictionary wydało go w czerwcu 2006 roku.

Google, verb, od razu wydawało się fragmentem wersu, którego potrzebowaliśmy, ponieważ informacje z Lat 90. po raz pierwszy groziły nam zawrotami głowy. Dostarczanie iluzji ładu do skonstruowanych przez jerry ’ ego lamp i ich effluvium od dawna było rolą dużych komercyjnych firm technologicznych. Misją Google jest ” porządkowanie informacji na świecie.”To Faustian. Ale „do Google”, oczywiście, nie oznacza „organizować”; oznacza to poddanie się organizacji Google, jednocześnie udając, że prowadzisz niestandardowe przejście przez Informacje Schwarzwald, nad skałami informacyjnymi i wokół rogu informacyjnego.

częścią wspólnego udawania wykonywanego przez Google i każdego, kto go używa, jest działanie tak, jakby „informacje” w sieci istniały już w jakimś naturalnym stanie przed misją Google, aby je zorganizować. Zamiast tego Informacja w obecnej formie jest w rzeczywistości produktem Google i byłaby niczym bez decyzji firmy o uznaniu jej za Google ’ ową, umieszczeniu jej w ezoterycznej hierarchii algorytmu i zachęceniu do jej renowacji, aby mogła być ładniejsza dla Google. „Google” jest więc czymś, co zaakceptuje fikcję, że Google to zarówno cały świat informacji-jak i jedyna droga przez niego.

co za hałas. Jak zaczęliśmy wierzyć, że bardzo ograniczony zbiór danych wizualnych i symbolicznych—słowa, liczby i obrazy bez głębi—tworzą całość „informacji o świecie”? Nie można Google smak, zapach, lub dotknąć; wyszukiwania dźwięku są janky. Google angażuje zaledwie dwa z pięciu ludzkich zmysłów i mówi nam, że to cały świat.

chińska wyszukiwarka, Baidu, choć nie jest objęta cenzurą, ma jednak o wiele lepszą nazwę. „Baidu” wywodzi się z” Zielonego Jadeitowego stołu na Festiwalu latarni”, poematu dynastii Song autorstwa Xin Qiji o corocznym festiwalu, podczas którego Panny opuszczały swoje domy, aby być widzianym i zabieganym. Ostatnia linijka wiersza brzmi: „setki i tysiące razy dla niej szukałem w chaosie / nagle przez przypadek zwróciłem się do miejsca, gdzie gasły światła, a tam stała.”

jak wyjaśnia strona korporacyjna Baidu, Nazwa firmy przywołuje ” poszukiwanie wycofującego się piękna wśród chaotycznego przepychu.”

Organizacja informacji na świecie brzmi ambitnie. Z drugiej strony, szukanie cofającego się piękna wśród chaotycznego przepychu bierze udział w romansie, który kiedyś sugerował postrzępiony Stary internet. Ale czasami wydaje się, że zorganizowaliśmy i Wygooglowaliśmy ten romans. A piękno, którego szukaliśmy, wycofało się na zawsze.

Virginia Heffernan (@page88) jest autorką książki magia i strata: Internet jako sztuka.

ten artykuł pojawia się w listopadowym numerze. Zapisz się teraz.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

More: